Poza siebie

Poza siebie - Sasha Marianna Salzmann
Czy ktoś ma prawo mówić ci, kim jesteś? O niezgodzie na wciskanie w sztywne schematy i nienasyconym pragnieniu życia, o wyzwaniach, jakie rodzi jego bezmiar, opowiada Sasha Marianna Salzmann w swoim debiucie powieściowym "Poza siebie". Intensywnie, bezkompromisowo i… nie stroniąc od polityki.

Od początku są we dwoje - bliźnięta Alisa i Anton. W małej dwupokojowej klitce w postsowieckiej Moskwie wczepiają się w siebie nawzajem, kiedy rodzice rozpętują kolejną awanturę. Później, na zachodnioniemieckiej prowincji, włóczą się po korytarzach ośrodka dla azylantów, podkradają papierosy z pokojów obcych rodzin i obwąchują flakoniki cudzych perfum. A jeszcze później, kiedy Ali zdążyła już rzucić studia w Berlinie, bo odciągały ją od boksu, Anton znika bez śladu. Gdy ze Stambułu przychodzi kartka pocztowa, bez tekstu, bez nadawcy, Ali - śladem zaginionego bliźniaka - wyrusza do rozwibrowanego, rozdartego miasta nad Bosforem. Tam - oraz w historii swojej rodziny - stara się tam odnaleźć poczucie przynależności, poza ojczyzną, językiem ojczystym i płcią.

Laureatka "Mara-Cassens-Preis 2017". Finalistka "Deutscher Buchpreis".

Pisał to ktoś, kto naprawdę ma coś do powiedzenia.
"Die Welt"

Salzmann z poetycką ostrością opisuje walkę o poczucie własnej wartości, desperacką próbę młodej kobiety poznania siebie poprzez oczy i uczucia innego…
"Nürnberger Nachrichten"

W swoim imponującym debiucie powieściowym dramatopisarka Sasha Marianna Salzmann rozsadza granice Ja i rzeczywistości.
Sandra Kegel, "Frankfurter Allgemeine Zeitung"

Autorka znalazła formę na powiedzenie tego, czego nie da się powiedzieć zwykłym językiem, co można  jedynie przekazać językiem literatury. W tym sensie "Poza siebie" jest książką młodą, jedynym w swoim rodzaju synonimem współczesnej opowieści.
"Süddeutsche Zeitung"

Po lekturze człowiek patrzy ze zdumieniem na ten liczący zaledwie 360 stron tom - takie bogactwo treści zawiera ta historia. Salzmann umie pisać dla teatru, co już udowodniła, teraz przekonała wszystkich, że umie też pisać prozę.
Tobias Hausdorf, Spiegel Online 08.09.2017

Salzmann każdą postać dopracowała z taką samą pieczołowitością… Podążanie za nimi sprawia czytelnikom radość.
Ulrich Gutmair, pisarz

Z debiutem powieściowym Sashy Marianny Salzmann wiązano wielkie nadzieje, które wraz z książką "Poza siebie" zostały spełnione z nawiązką.
Ulrich Seidler, Frankfurter Rundschau 12.09.2017

Dumna, odważna książka, zapewne przełomowa.
Dirk Pilz, nachtkritik.de 12.09.2017

"Poza siebie" jest książką wojowniczą, buntującą się przeciw wszelkim narzucanym odgórnie sztywnym zasadom.
Ijoma Mangold, "Die Zeit" 14.09.2017

Ta książka pozostaje w pamięci.
"Stern" 14.09.2017

Zdania Salzmann płyną przez stronice, jej styl jest oryginalny i bezpośredni, pojawiają się postaci, o których wcześniej nie dane nam było czytać. Super.
Claudia Voigt, LiteraturSPIEGEL 10/2017

Sasha Marianna Salzmann urodziła się w 1985 roku w Wołgogradzie, dorastała w Moskwie. Mając dziesięć lat, wraz z rodzicami wyemigrowała do Niemiec. Studiowała literaturoznawstwo, wiedzę o teatrze i mediach na uniwersytecie w Hildesheim oraz dramatopisarstwo na berlińskim Uniwersytecie Sztuk. Pisze teksty dla teatru i eseje, pracowała również jako kierownik literacki, jest też współzałożycielką pisma społeczno-kulturalnego "freitext". Od sezonu 2013/2014 jest autorką Teatru im. Maksyma Gorkiego w Berlinie, gdzie do 2015 była kierownikiem artystycznym Studia R. Jej sztuki były wystawiane na całym świecie i wielokrotnie nagradzane. "Poza siebie" to jej debiut prozatorski.